Super. Cieszę się, że chcesz wypróbowaćKarolcia i Dziki pisze:A żeby było w temacie: nabyłam motylki do wlewów i będę testować
Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naumie
Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.
- Karolcia i Dziki
- Posty: 103
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 6:14 pm
- Lokalizacja: Świebodzice
Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum
Chcę bardzo i jestem gotowa robić kroplówki codziennie, tak jak trzeba, tylko żeby Dziki współpracowałTinka07 pisze:Super. Cieszę się, że chcesz wypróbowaćKarolcia i Dziki pisze:A żeby było w temacie: nabyłam motylki do wlewów i będę testować
Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum
Baardzo stary temat, z ponad 2013 roku, ale nie znaliazlam w nim ilosci ktora morza bespieczne wlac. Prymujesie 20 ml na kg ciala, co 2-3 dnia. Nailiepsza igla 1mm, druga taka sama trzeba wbic w butelka (w wierchu) - na powietrze.
DZENNICZEK Murki http://postkaunas.npage.de/get_file.php ... vnr=813995
Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum
Ilość kroplówki 80-100 ml codziennie dla kota niemającego problemów sercowych jest bezpieczna.Aliusv4 pisze:Baardzo stary temat, z ponad 2013 roku, ale nie znaliazlam w nim ilosci ktora morza bespieczne wlac. Prymujesie 20 ml na kg ciala, co 2-3 dnia. Nailiepsza igla 1mm, druga taka sama trzeba wbic w butelka (w wierchu) - na powietrze.
Co do grubości igły, przepraszam, ale nie mam teraz czasu, żeby sprawdzić. Niezawodny Molesław na pewno pomoże, bo swojemu kotu robi codziennie kroplówki. Nie rozumiem, dlaczego chcesz odpowietrzać igłą. Każdy przyrząd do przetaczania płynów infuzyjnych ma przecież zaworek odpowietrzający.
Dlaczego Murka ma dostawać kroplówki? Nerki? Jak chcesz i możesz, to wpisz proszę wyniki.
Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.
Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum
Nie rozumiem, dlaczego chcesz odpowietrzać igłą. Każdy przyrząd do przetaczania płynów infuzyjnych ma przecież zaworek odpowietrzający.
No tak. Plyn idze i bez odpowietrzania. Ale butelka gniotą się. U nas w aptekach nie ma butelek mniejszych niz 250 ml. Kiedy wbijasz igle w góre butelki, wtedy plyn spływa i ja widzę ile zostalo. Na butelce jest znaczono ilosc ml. Stosują tę samą butelkę 2-3 razy.
No tak. Plyn idze i bez odpowietrzania. Ale butelka gniotą się. U nas w aptekach nie ma butelek mniejszych niz 250 ml. Kiedy wbijasz igle w góre butelki, wtedy plyn spływa i ja widzę ile zostalo. Na butelce jest znaczono ilosc ml. Stosują tę samą butelkę 2-3 razy.
DZENNICZEK Murki http://postkaunas.npage.de/get_file.php ... vnr=813995