Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naumie

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

Post autor: Tinka07 » śr wrz 25, 2013 8:50 pm

Karolcia i Dziki pisze:A żeby było w temacie: nabyłam motylki do wlewów i będę testować :)
Super. Cieszę się, że chcesz wypróbować :D
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


Awatar użytkownika
Karolcia i Dziki
Posty: 103
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 6:14 pm
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

Post autor: Karolcia i Dziki » śr wrz 25, 2013 9:05 pm

Tinka07 pisze:
Karolcia i Dziki pisze:A żeby było w temacie: nabyłam motylki do wlewów i będę testować :)
Super. Cieszę się, że chcesz wypróbować :D
Chcę bardzo i jestem gotowa robić kroplówki codziennie, tak jak trzeba, tylko żeby Dziki współpracował :cry:
Dzienniczek Dzikiego

Zawsze tu: 888 644 683

Aliusv4
Posty: 33
Rejestracja: sob kwie 26, 2014 9:11 am
Lokalizacja: Kowno, Litwa
Kontakt:

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

Post autor: Aliusv4 » czw cze 26, 2014 9:23 pm

Baardzo stary temat, z ponad 2013 roku, ale nie znaliazlam w nim ilosci ktora morza bespieczne wlac. Prymujesie 20 ml na kg ciala, co 2-3 dnia. Nailiepsza igla 1mm, druga taka sama trzeba wbic w butelka (w wierchu) - na powietrze.

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

Post autor: Tinka07 » sob cze 28, 2014 9:07 pm

Aliusv4 pisze:Baardzo stary temat, z ponad 2013 roku, ale nie znaliazlam w nim ilosci ktora morza bespieczne wlac. Prymujesie 20 ml na kg ciala, co 2-3 dnia. Nailiepsza igla 1mm, druga taka sama trzeba wbic w butelka (w wierchu) - na powietrze.
Ilość kroplówki 80-100 ml codziennie dla kota niemającego problemów sercowych jest bezpieczna.

Co do grubości igły, przepraszam, ale nie mam teraz czasu, żeby sprawdzić. Niezawodny Molesław na pewno pomoże, bo swojemu kotu robi codziennie kroplówki. Nie rozumiem, dlaczego chcesz odpowietrzać igłą. Każdy przyrząd do przetaczania płynów infuzyjnych ma przecież zaworek odpowietrzający.

Dlaczego Murka ma dostawać kroplówki? Nerki? Jak chcesz i możesz, to wpisz proszę wyniki.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


Aliusv4
Posty: 33
Rejestracja: sob kwie 26, 2014 9:11 am
Lokalizacja: Kowno, Litwa
Kontakt:

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

Post autor: Aliusv4 » śr wrz 17, 2014 10:52 pm

Nie rozumiem, dlaczego chcesz odpowietrzać igłą. Każdy przyrząd do przetaczania płynów infuzyjnych ma przecież zaworek odpowietrzający.

No tak. Plyn idze i bez odpowietrzania. Ale butelka gniotą się. U nas w aptekach nie ma butelek mniejszych niz 250 ml. Kiedy wbijasz igle w góre butelki, wtedy plyn spływa i ja widzę ile zostalo. Na butelce jest znaczono ilosc ml. Stosują tę ​​samą butelkę 2-3 razy.

ODPOWIEDZ