Strona 1 z 2

Lantus a Levemir ?

: ndz lis 02, 2014 7:36 pm
autor: Hana
Czy ktoś zmieniał insulinę z Lantusa na Levemir lub odwrotnie?
Jeśli tak, to chętnie poczytałabym o doświadczeniu.
Temat wymyśliłam sama, na razie interesuje mnie teoretycznie.

Re: Lantus a Levemir ?

: ndz lis 02, 2014 8:59 pm
autor: Tinka07
Osobiste zdanie: Lantusa nie lubię, bo ma trochę za długi czas działania. U wielu kotów przy wyższych dawkach dochodzi do kontrregulacji, bo często jedna dawka nakłada się na drugą. Moi monachijscy weci próbowali insuliny Lantus u swoich kocich pacjentów już ponad 10 lat temu. Przeszli na Levemir, gdyż działa nieco krócej i niebezpieczeństwo nakładania się na siebie dawek jest mniejsze niż przy insulinie Lantus.

Pa
Tinka

PS: Gdybym miała teraz kota cukrzycowego, to Lantus nie byłby insuliną mojego wyboru. Zdecydowałabym się Levemir lub ewentualnie na insulinę wołową - PZI (niestety trzeba ją sprowadzać z zagranicy). No ale dla Tinki też sprowadzałam insulinę z Anglii :D

Re: Lantus a Levemir ?

: czw lis 27, 2014 1:22 pm
autor: Hana
Hana pisze:Czy ktoś zmieniał insulinę z Lantusa na Levemir lub odwrotnie?
Jeśli tak, to chętnie poczytałabym o doświadczeniu.
Temat wymyśliłam sama, na razie interesuje mnie teoretycznie.
A więc zdecydowałam się na zmianę z Lantusa na Levemir.
Do zmiany skłoniły mnie następujące rzeczy:

Przez 2 miesiące podawania Lantusa jakiekolwiek spadki, czy to na małych dawkach czy na większych, zauważałam tylko w pierwszych godzinach po podaniu insuliny. Tak jakby Lantus działał u mojego kota za szybko (?), za krótko (?).

Wygooglałam w internecie (http://www.vetsulin.com/vet/Cats_Monito ... sulin.aspx), że istnieje coś takiego jak szybki metabolizm insuliny. Oczywiście jestem laikiem w temacie metabolizmu, ale zainteresował mnie kształt krzywej cukrowej i rada: zmień na insulinę długodziałającą. Na długodziałającym Lantusie już 2 mce byłyśmy z Kitką, więc może coś by dała zmiana na Levemir...?

Wygooglałam w internecie pracę doktorską Chen Gilor "Physiology and Pharmacology of Diabetes Therapies in the Cat: Insulin Detemir, Insulin Glargine, Exenatide and the Incretin Effect" (https://www.ideals.illinois.edu/bitstre ... sequence=3). Zwróciły moją uwagę wykresy (od str.94), na których autor porównał działanie Lantosa i Levemiru na 10 różnych kotach. Zobaczyłam, że działanie obu insulin może bardzo zależeć od kota.

Zachęcająca była oczywiście także opinia Tinki w poprzednim poście.

Moje spostrzeżenia po zmianie (12 dni temu):
Wydaje mi się, że u mojego kota Levemir działa bardziej równomiernie niż Lantus. Nareszcie mogę zmierzyć spadki/skoki w trakcie pomiarów pośrednich między pre. Na Lantusie przeważnie było "równo", nawet na zbliżonych dawkach rzędu 0,5-0,75. Mam oczywiście świadomość, że moje porównanie działania insulin u Kitki jest przybliżone, bo teraz robię zdecydowanie więcej pomiarów kontrolnych pomiędzy pre, niż robiłam 2 mce temu na podobnych dawkach Lantusa. No ale wtedy dopiero uczyłam się kłuć uszy itp. Poza tym po 2 m-cach bycia na insulinie organizm Kitki też już mógł zacząć inaczej reagować (jakieś symptomy innej odpowiedzi zaczęłam zauważać jeszcze przez zmianą insulin).

Re: Lantus a Levemir ?

: pt lis 28, 2014 8:50 pm
autor: Tinka07
Hej Hana,

stokrotne dzięki za pomoc w ocenie i w uzupełnieniu materiałów. Link do pracy doktorskiej Chen Gilor już wczoraj zamieściłam w naszym poradniku cukrzycowym w części: Insulina (muszę jednak jeszcze tę pracę dokładnie przeczytać).

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc w szukaniu interesujących opracowań :D

Tinka

Re: Lantus a Levemir ?

: wt lis 03, 2015 3:33 pm
autor: itaka
Mam pytanie jak pobrać insulinę do strzykawki. W Caninsulinie sprawę mamy prostą bo butelka jest dostosowana do nabierania insuliny do strzykawki. Jak to robicie w przypadku Levemiru ?

Re: Lantus a Levemir ?

: wt lis 03, 2015 3:48 pm
autor: Molesław
W każdej fiolce jest gumeczka, w którą należy się wkłuć.

Re: Lantus a Levemir ?

: czw mar 03, 2016 2:38 pm
autor: Margotka
Mam pytanie dotyczące dawki przy zmianie insuliny. Czy schemat opisany w poradniku (poniżej) należy zastosować również przy zmianie insuliny z Lantusa na Levemir ?

Ustalając dawkę inicjalną, biorą pod uwagę następujące kryteria:

wyniki poniżej 150 mg/dl: W tym przypadku nie należy na razie podawać insuliny. Najczęściej wystarczy zmiana diety (np. zrezygnowanie z suchej karmy lub z mokrej zawierającej cukier i/lub zboża),
wyniki od 150 do 250 mg/dl: dawka inicjalna to kropelka lub włosek,
wyniki od 250 do 350 mg/dl: dawka inicjalna wynosi od 0,1 do 0,25 jedn.,
wyniki od 350-400 do 500 mg/dl: dawka inicjalna wynosi od 0,3 do 0,5 jedn.,
wyniki wychodzące poza skalę glukometru (HI) dawka inicjalna wynosi 0,75 jedn.

Re: Lantus a Levemir ?

: pn lip 18, 2016 9:40 am
autor: edyta5013
Hana pisze:
Hana pisze:Czy ktoś zmieniał insulinę z Lantusa na Levemir lub odwrotnie?
Jeśli tak, to chętnie poczytałabym o doświadczeniu.
Temat wymyśliłam sama, na razie interesuje mnie teoretycznie.
A więc zdecydowałam się na zmianę z Lantusa na Levemir.
Do zmiany skłoniły mnie następujące rzeczy:

Przez 2 miesiące podawania Lantusa jakiekolwiek spadki, czy to na małych dawkach czy na większych, zauważałam tylko w pierwszych godzinach po podaniu insuliny. Tak jakby Lantus działał u mojego kota za szybko (?), za krótko (?).

Wygooglałam w internecie (http://www.vetsulin.com/vet/Cats_Monito ... sulin.aspx), że istnieje coś takiego jak szybki metabolizm insuliny. Oczywiście jestem laikiem w temacie metabolizmu, ale zainteresował mnie kształt krzywej cukrowej i rada: zmień na insulinę długodziałającą. Na długodziałającym Lantusie już 2 mce byłyśmy z Kitką, więc może coś by dała zmiana na Levemir...?

Wygooglałam w internecie pracę doktorską Chen Gilor "Physiology and Pharmacology of Diabetes Therapies in the Cat: Insulin Detemir, Insulin Glargine, Exenatide and the Incretin Effect" (https://www.ideals.illinois.edu/bitstre ... sequence=3). Zwróciły moją uwagę wykresy (od str.94), na których autor porównał działanie Lantosa i Levemiru na 10 różnych kotach. Zobaczyłam, że działanie obu insulin może bardzo zależeć od kota.

Zachęcająca była oczywiście także opinia Tinki w poprzednim poście.

Moje spostrzeżenia po zmianie (12 dni temu):
Wydaje mi się, że u mojego kota Levemir działa bardziej równomiernie niż Lantus. Nareszcie mogę zmierzyć spadki/skoki w trakcie pomiarów pośrednich między pre. Na Lantusie przeważnie było "równo", nawet na zbliżonych dawkach rzędu 0,5-0,75. Mam oczywiście świadomość, że moje porównanie działania insulin u Kitki jest przybliżone, bo teraz robię zdecydowanie więcej pomiarów kontrolnych pomiędzy pre, niż robiłam 2 mce temu na podobnych dawkach Lantusa. No ale wtedy dopiero uczyłam się kłuć uszy itp. Poza tym po 2 m-cach bycia na insulinie organizm Kitki też już mógł zacząć inaczej reagować (jakieś symptomy innej odpowiedzi zaczęłam zauważać jeszcze przez zmianą insulin).
Hana chciałam zapytać czy podtrzymujesz swoją opinie na temat lantusa ? Czy po zmianie insuliny masz lepsze wyniki? Zainteresował mnie ten temat. Analizując dzienniczki kilku kotów Minimka, Lana, Legionek (dzienniczek w moim podpisie bo nie jest zarejestrowany na forum) będących właśnie na lantusie, zaobserwowałam, że krzywe są dość płaskie. Cukier spada na jakieś +3 a potem totalnie płasko. Minimka ma ładne wyniki, jednak spadków za bardzo nie widzę. Owszem pre zadowalające , ale raczej płasko jest. Wyniki Lany i Legionka pozostawiają wiele do życzenia. Nie reagują w zasadzie wcale na insulinę. Zastanawiam się wobec powyższego, czy to nie jest wina lantusa? czy może jednak coś się dzieje w kotach?

Re: Lantus a Levemir ?

: pn lip 18, 2016 10:05 pm
autor: Hana
Długo zastanawiałam się co ja mogę dopisać dziś o lantusie/levemirze u Kitki.
Na pewno, że nie żałuję zmiany. Dużo jednak zależy od kota. U Kitki wtedy zbiegły się 2 rzeczy: zmiana na levemir oraz uporządkowanie dawek (tuż przed zmianą podawałam Kitce "krzywe" dawki lantusa tzn. rano więcej). Levemir zaczęłam od równej, trochę niższej, dawki i spadki pojawiły się szybko. Oczywiście jak spadki, to i huśtawka, korekty dawki itp. Jednym słowem, "rzeźbienie w insulinie", które trwa do dzisiaj.

Gdy przyrównuję Kitkę do wymienionych przez Ciebie kotów, to moja kocica mogła być jednak trochę innym przypadkiem. Ona co jakiś czas spadała nawet na lantusie, tyle że nadir miała często na +2 8-) a najdalej na +4, a potem podbijała sobie sama cukier do góry. Dopiero na levemirze zobaczyłam późniejszy nadir.

Przyznam, że później, w momencie jakiegoś zastoju z wynikami Kitki, znów szukałam insuliny do zmiany, 8-) ale nie chciałam już wracać na lantusa, tylko szukałam czegoś jeszcze innego. Niestety w Polsce dostępna była tylko Caninsulina, a na taki test się nie zdecydowałam. ;)
Ślad moich poszukiwań jest w wątku o insulinie ProZinc: http://kotycukrzycowe.pl/viewtopic.php?f=27&t=293
Inna insulina, o której zbierałam informacje to Hypurin Bovine Protamine Zinc Insulin firmy CP Pharma (insulina wołowa dostępna w UK).

Re: Lantus a Levemir ?

: czw lip 21, 2016 5:51 pm
autor: Inez87
Wklejam z wątku Jasia :)
edyta5013 pisze:Chodzi o to , że lantus działa dłużej. W momencie podawania następnej dawki , działa jeszcze poprzednia. Słabo, ale działa. Dawki się kumulują i wychodzi, że w pierwszych godzinach działania mamy dawkę nie taką jak podaliśmy, ale wyższą. Nadir robi się w ok 3 godz. Potem znowu rośnie a potem może znowu spaść (tu zaczyna nadir z drugiej dawki) i znowu rośnie. Często krzywe są płaskie i częste są odbicia.