Re: Leki dozwolone

Leki i preparaty dozwolone oraz zakazane
Awatar użytkownika
Karolcia i Dziki
Posty: 103
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 6:14 pm
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Leki dozwolone

Post autor: Karolcia i Dziki » sob paź 12, 2013 9:14 pm

SOLCOSERYL 10% ŻEL na skórę

link do info

Można stosować na uszka, gdy są problemy po naszych działaniach :) lub nawet zapobiegawczo, od czasu do czasu.
Żel zasycha tworząc białą warstwę. Ja nawet nie zmywam przed badaniem glukometrem. Według mnie nie ma wpływu na cukier ani na wynik badania, ale oczywiście można zmyć ciepłą wodą i wacikiem (robi się z powrotem żel i trochę się ciągnie :) )

Efekt gojący na ranki - rewelacyjny!!! Sprawdziłam na sobie! :P
Dzienniczek Dzikiego

Zawsze tu: 888 644 683

Awatar użytkownika
Karolcia i Dziki
Posty: 103
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 6:14 pm
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Leki dozwolone

Post autor: Karolcia i Dziki » sob paź 12, 2013 9:17 pm

MILBEMAX do odrobaczania.

link do strony producenta

U nas nie było żadnych skutków ubocznych.
Dzienniczek Dzikiego

Zawsze tu: 888 644 683

Kocurro
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 08, 2013 9:20 pm

Re: Leki dozwolone

Post autor: Kocurro » ndz sty 05, 2014 10:30 pm

Ja na uszy od samego początku stosuję Solcoseryl maść 1,07 mg/g.
Sama wymyśliłam i zapytała weta, czy można. Pozwolił.
Nie mamy żadnych krwiaków ani strupków.

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Leki dozwolone

Post autor: Tinka07 » wt kwie 08, 2014 7:00 pm

Laktuloza na zaparcia

Laktuloza należy do grupy leków osmotycznych o działaniu łagodnie przeczyszczającym. Jest syntetycznym dwucukrem składającym się z galaktozy połączonej z fruktozą. Nie podlega procesowi trawienia w jelicie cienkim; jest wchłaniana w niewielkim stopniu. W niezmienionej postaci dociera do jelita grubego, gdzie pod wpływem flory bakteryjnej zostaje rozłożona do dwutlenku węgla i kwasów organicznych, które na drodze osmotycznej zwiększają ilość wody w jelicie grubym, pobudzają jego perystaltykę oraz zmiękczają masy kałowe.

U kotów cukrzycowych nie stwierdziliśmy negatywnego działania na poziom glukozy we krwi. Dla kotów nadaje się jedynie laktuloza bezsmakowa. Można ją kupić pod nazwą handlową Duphalac. Pamiętajcie jednak, żeby to nie był Duphalac Fruit. Koty nie znoszą smaku pomarańczowego.

Więcej informacji na ten temat np. tu.
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


mamrot
Posty: 367
Rejestracja: wt wrz 17, 2013 11:49 am

Re: Leki dozwolone

Post autor: mamrot » ndz wrz 07, 2014 8:21 pm

witaj
jak dawkować?

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Leki dozwolone

Post autor: Tinka07 » ndz wrz 07, 2014 8:34 pm

Hej Mamrot,

prof. Kraft w swojej książce o dawkowaniu leków w weterynarii pisze, że laktulozę można podawać doustnie (= dopyszcznie) w dawkach 0,5-2 ml/kg (roztwór 65%) do 2 x dziennie. Trzeba dawkę wypróbować w zależności od kota i przypadku. Tinka (ok. 4 kg) nie potrzebowała więcej niż raz dziennie 0,5 ml na całego kota.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


Awatar użytkownika
Amisza
Posty: 946
Rejestracja: śr mar 05, 2014 5:11 pm
Kontakt:

Re: Leki dozwolone

Post autor: Amisza » pn paź 20, 2014 2:53 pm

czy odrobaczał ktoś cukrzyka Profenderem? mozna czy nie jest wskazany?

mamrot
Posty: 367
Rejestracja: wt wrz 17, 2013 11:49 am

Re: Leki dozwolone

Post autor: mamrot » pn paź 20, 2014 3:27 pm

zastosowałabym Milbemax

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Leki dozwolone

Post autor: Inez87 » pn paź 20, 2014 3:35 pm

mamrot pisze:zastosowałabym Milbemax
Polecam, łatwo "wchodzi" ;)

Awatar użytkownika
Gosia
Posty: 2756
Rejestracja: śr sty 07, 2015 1:26 pm
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Leki dozwolone

Post autor: Gosia » ndz kwie 26, 2015 8:19 am

Komu wchodzi temu wchodzi. My się wczoraj odrobaczałyśmy Milbemaxem i Pchełka pluła nim na trzy metry w dal i wzwyż, a jak już w końcu go w nią wepchnęłam to jeszcze przez pół godziny pluła śliną z resztkami preparatu, rozciamkanego przez liczne próby wpychania do gardła :).

ODPOWIEDZ