Koty cukrzycowe

Bardzo proszę napiszcie ile dajecie kotu jedzenia w ciągu doby, z rozpisaniem na godziny.
Nie mogę dojść do ładu z karmieniem i dawkowaniem insuliny. Może zebranie w jednym miejscu takich informacji coś pokaże?
I waga kota

Można napisać np ile kot dostawał karmy i insuliny w czasie nieuregulowanej cukrzycy a ile uregulowanej.
Albo może ile najwięcej a ile najmniej..
Czy zawsze jada tyle ile chce? Czy wg zaleceń producenta? Czy sprawdziły się komuś 2 posiłki dziennie?
Myślę, że warto podsumować jakoś ten temat..

Ziziołka dobry pomysł

Koty, które jadły dwa razy dziennie to Molek (o którym już wspomniałam viewtopic.php?f=17&t=41), był na lantusie i Ceruś viewtopic.php?t=557, ona była na canisulinie, a jadła tak:

Mniej więcej ile podajesz karmy i w jakich odstępach czasowych w ciągu dnia? - dwie saszetki po jednej rano i wieczorem, albo 60-70gr mięsa na porcję.

Wersje z czasu jedzenia puszek:
35 dkg karmy w porcjach 5 dkg
insulina 2 razy dziennie:
rpre/+2/+4/+6, małe przekąski // wpre/+2/+4, kilka chrupek na dobranoc

lub w sytuacji podawania insuliny 3 razy dziennie, porcje ciut mniejsze bo ok 35 dkg podzielona na 8 lub 9 porcyjek, często na ostatni posiłek ok 23.30 garstka chrupek odkłaczających lub PoNów
rpre/+2/+4/+6 //ppre/+2/+4/+6 // wpre

obecnie kot znienawidził puszki serdecznie (lub połapał się, że jak odmawia ich jedzenia to ja panikuję natychmiast i daję mięso)
w zasadzie pory jedzenia tak samo j.w., ale zamiennie - zależnie od woli kota: 5 dkg puszki lub 3 dkg mięsa surowego (kaczka+tłusta wołowina) lub 10 sztuk PoNów....

jeśli po 5 razy dziennie 50 g to jest razem 250 a nie 350..?

7 razy ;)
albo w wersji z insuliną co 8 godzin - 9 razy
/zresztą - u nas jest to jedyny sposób na dojście z cukrami do ładu.../

U nas były 2-3 posiłki przed chorobą, teraz jest 5-6. Kocur cukrzyk (waga 5,5 kg) zjada ok 300 g na dobę, zdrowa kotka (4,7 kg) ok. 250 g. Jak cukry szaleją i kot jest bardzo głodny to daję mu więcej, tyle, żeby się najadł i sam odszedł od miski.

My z jaśnieJaśkiem od końca grudnia zmieniliśmy zasady i zamiast kliku porcji w ciągu dnia (było chyba 6) dostaje do michy 2 razy po 2 razy ;) tzn.
pre 30 g + po zjedzeniu i zastrzyku, kolejne 100 g. Dobowo 260 g + co połknie przy okazji naszych obiadów, przekąsek itp.

Nie jest to wedle wytycznych forumowych, ale zdaje się że wszystkim - w naszym przypadku - bardziej pasuje. Kota z żarciem postępuje wedle uznania - albo od razu pochłania wszystko, albo sobie dawkuje. Najczęściej, z tego co obserwuję, to zjada te 30 g + z nowej dokładki z połowę, potem idzie na zasłużoną drzemkę bo się biedaczysko namęczyło ruszając paszczą, i po jakiś dwóch godzinach odpoczynku idzie dojeść już albo całość reszty albo jej część (a reszki dojada popołudniem, bliżej pre, albo i wcale).
Jak miał żarcie w karmniku, to bardzo często nie dojadał wszystkiego (w sensie porcje w ogóle nie były ruszone) - bo chyba zapominał, albo mu karmnik nie pasował, więc uznałam że nie będę męczyć gościa, i niech kieruje się własnym małym rozumkiem.

Czyli podsumowując - co kot cukrzyk, to obyczaj - a przecież jeszcze wypowiedzi w wątku niezbyt jest dużo. Więc nie wiem, czy coś Ci Ziziołka się w głowie rozjaśni

Aha, obecnie ważymy 6,3 kg - i dobrze. Przytył wprawdzie od stycznia 0,7 kg ale jak na niego patrzę, to chyba jednak ok - przynajmniej mięśni i sił nabrał, skakać zaczął i łazi na paluszkach co oznacza, że nasza neuropatia się cofa.

Kicia zjada 8 posiłków na dobę. Po 4 w cyklu dziennym i 4 w cyklu wieczornym (pre, +2, +4, +6). Je ile chce, a nawet jest przez nas zachęcana jak uznam, że zjadła za mało (niektórzy powiedzieliby, że jest zmuszana ). Zwykle dostaje 25g na posiłek + 20 ml wody do tego oraz kilka serduszek Smilla lub chrupek Power of Nature. Zjada w posiłku od 25g (wszystko) do minimum 15g (zwykle jak się zakłaczy) - masa bez wody. Bilans dobowy zamyka się najczęściej od 150 do 180g. Te różnice nie mają wpływu na cukier. Dodatkowo w dzień najczęściej prosi jeszcze o smakołyk. W czasie niedozwolonym zwykle są to 4 kostki rybki Thrive i 1 lub 2 roladki serowe Gimcat. Kicia jest na insulinie Levemir i dawkach 0,3 - 0,35. Kot nie ma symptomów wilczego głodu - pod tym względem mamy 100% stabilizację. Z cukrami zaś różnie bywa. Idealnie nie jest, ale bardzo źle też nie.

PS Kicia była kotem, który miał stały dostęp do jedzenia. Przez pierwsze 6 miesięcy buntowała się, że to się zmieniło. Teraz jest ok.

A jeszcze ile kota waży?

Zizioł obecnie zjada 450-500 g karmy na dobę i chciałaby więcej. A waży około 3 kg. W podzielonych porcjach 50 g

Ziziołka pisze:A jeszcze ile kota waży?

Zizioł obecnie zjada 450-500 g karmy na dobę i chciałaby więcej. A waży około 3 kg. W podzielonych porcjach 50 g

Przy zdiagnozowaniu cukrzycy ważyła 3400g - mocno schudła. Teraz odbudowała masę i waży 4100g. Kicia ma 15 lat i jest mało aktywna, więc dużo nie potrzebuje. Twój kotek sporo zjada, ale przy nieuregulowanej cukrzycy to jest normalne. W miarę systematycznej insulinoterapii i zbliżania się do dawki optymalnej powinno się to stabilizować. Ale to potrwa. Ja bym nie ograniczał specjalnie jej jedzenia. Nie może czuć się bardzo głodna.