Przekąski, pasty odkłaczające
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Wiem, że są chrupki na kłaczki Sanabelle: http://sanabelle.pl/hairballsnack.html
Nie wiem co są warte.
Nie wiem co są warte.
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Tylko te chrupki mają wysokie nfe, chyba go spróbuję zachęcić jakoś do Miamora.
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Kate, a ten preparat?
http://www.vetfood.pl/produkt/zwierzeta ... i-hairball
Ja nie stosowałam, ale stosowała maszaiwan, obecnie testują Narin i Perska Kicia. Tylko trzeba zacząć od małej ilości, bo może troszkę przeczyszczać.
Inez sprawdziła, że się nadaje dla cukrzyka.
http://www.vetfood.pl/produkt/zwierzeta ... i-hairball
Ja nie stosowałam, ale stosowała maszaiwan, obecnie testują Narin i Perska Kicia. Tylko trzeba zacząć od małej ilości, bo może troszkę przeczyszczać.
Inez sprawdziła, że się nadaje dla cukrzyka.
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
dzięki, trzeba będzie przetestować.
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Hej myślicie, że mogę podać kotu przysmak liofiliozowany Orijen?
coś takiego, są różne smaki, Ryś kiedyś to zajadał. Chłopak żyje w totalnym reżimie żywieniowym, żadnych przysmaków, muszę coś mu w końcu kupić
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=19027
coś takiego, są różne smaki, Ryś kiedyś to zajadał. Chłopak żyje w totalnym reżimie żywieniowym, żadnych przysmaków, muszę coś mu w końcu kupić
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=19027
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Dzięki Inez. Na szczęście Rysio przekonał się dzisiaj do polecanych "roladek" serowych Gimcat... W końcu mogłam mu coś podać dziś wieczorem na +3, co uprzyjemniło mu życie
Ale ten wcześniejszy przysmak Orijen bardzo lubił.. będę tylko musiała go przetestować pod kątem podbijania wyników
Ale ten wcześniejszy przysmak Orijen bardzo lubił.. będę tylko musiała go przetestować pod kątem podbijania wyników
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Raczej nie ma obawy, że zadziała gwałtownym przeczyszczeniem.Gosia pisze:Kate, a ten preparat?
http://www.vetfood.pl/produkt/zwierzeta ... i-hairball
Ja nie stosowałam, ale stosowała maszaiwan, obecnie testują Narin i Perska Kicia. Tylko trzeba zacząć od małej ilości, bo może troszkę przeczyszczać.
Inez sprawdziła, że się nadaje dla cukrzyka.
Kupka po prostu będzie wolniejsza trochę a u nas taki efekt był pożądany akurat
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
WItam, nie mam jeszcze mozliwości pisania Pw, więc pozostaje mi zaptać Was tutaj. SKierowano mnie tu z innego kociego forum. Przeczytałam już wszystko nt żywienia kotów cukrzycowych i insuliny. Czytam dalej coś innego teraz:) Ale ja mam psa...z taką chorobą. Psa cukrzyka, york 8 letni. Cukrzycę zdiagnozowano w piatek, choć myślę że ma już ją dłużej.
Nie wiem czy mogę też was podpytywać odnośnie psa, czy znacie może jakieś psie przypadki cukrzycy , czy mam spadać gdzieś na jakieś inne psie forum (co nie jest proste, bo tak szczegółowego jak Wasze, nt piesków nie znalazłam). Głównie nie mogę ustalić diety . Tzn chciałabym karmić jedzeniem gotowanym, nie chcę przechodzić na gotową karmę wet czy sklepową. Kupiłam co prawda RC Diabetic pod wpływem weta, ale nie dawałam jej jeszcz. Mała je głównie mięsko z warzywami. Dawałam jej też ryż lub makaron, ale z teg co czytam to tego nie dawać, bo za dużo węglowodanów. Więc mięsko -ok, jakie warzywa mogę dawać?Dzisiaj gotuję kalafior i udka z kurczaka. Czy rybka z grilla elektrycznego będzie ok ? (bez skóry oczywiście, sam środek). Mała uwielbia ryby z grilla, jak robimy grilla to dla niej tez pieczemy rybkę w folii i dajemy jej bez skóry . Ale rzecz jasna na ogrodzie nie będe co drugi dzien grilla rozpalać żeby dac jej rybkę.. Gotowanej nie rusza, musi być na dużym głodzie zeby się zainteresowała. Ale gotowane jedzenie lubi- udka, udziec wołowy, dawałam tez gotowaną archewkę, fasolkę- ale ponoć nie można. W zasadzie ona by była szczęśliwa gdyby miała samo mięcho:D rozumiem jednak że miałaby wtedy różne niedobory witaminowe.
Podpowiecie coś ws karmienia domowego ?
Insulinę Lantus podajemy od wczoraj, 2x dziennie po 3 j.d.m . Dziewczyny na innym kocim forum mówiły że to dużo jak na poczatek ? Wet mówił że to minimalna dawka ktora może byc skuteczna... Piesek waży 5,1 kg. Ten wet się upiera , ale może sama zmniejszę dawkę do 2,5 jdm, albo 3 rano i 2,5 wieczorem?
Przy mierzeniu cukru, cukier spadł z 450 do 390, następny pomiar 350 i kolejny 290. Potem na tych 290 już stanęło i było w oolicy 290 cały czas. Przed podaniem 2 dawki już było więcej bo 330, w nocy mierzyłam tylko raz po 6 godz od podania i wyszło 287.
Podobno dawki działają inaczej (mocniej)kiedy się skumulują, to prawda? Tzn że po jednym dniu nie będzie takich efektów jak po 3 dniach kiedy już mała dostanie więcej tych jdm
Pozdrawiam serdecznie wszystkich właścicieli futrzaków oraz same słodkie futrzaki:-)
Nie wiem czy mogę też was podpytywać odnośnie psa, czy znacie może jakieś psie przypadki cukrzycy , czy mam spadać gdzieś na jakieś inne psie forum (co nie jest proste, bo tak szczegółowego jak Wasze, nt piesków nie znalazłam). Głównie nie mogę ustalić diety . Tzn chciałabym karmić jedzeniem gotowanym, nie chcę przechodzić na gotową karmę wet czy sklepową. Kupiłam co prawda RC Diabetic pod wpływem weta, ale nie dawałam jej jeszcz. Mała je głównie mięsko z warzywami. Dawałam jej też ryż lub makaron, ale z teg co czytam to tego nie dawać, bo za dużo węglowodanów. Więc mięsko -ok, jakie warzywa mogę dawać?Dzisiaj gotuję kalafior i udka z kurczaka. Czy rybka z grilla elektrycznego będzie ok ? (bez skóry oczywiście, sam środek). Mała uwielbia ryby z grilla, jak robimy grilla to dla niej tez pieczemy rybkę w folii i dajemy jej bez skóry . Ale rzecz jasna na ogrodzie nie będe co drugi dzien grilla rozpalać żeby dac jej rybkę.. Gotowanej nie rusza, musi być na dużym głodzie zeby się zainteresowała. Ale gotowane jedzenie lubi- udka, udziec wołowy, dawałam tez gotowaną archewkę, fasolkę- ale ponoć nie można. W zasadzie ona by była szczęśliwa gdyby miała samo mięcho:D rozumiem jednak że miałaby wtedy różne niedobory witaminowe.
Podpowiecie coś ws karmienia domowego ?
Insulinę Lantus podajemy od wczoraj, 2x dziennie po 3 j.d.m . Dziewczyny na innym kocim forum mówiły że to dużo jak na poczatek ? Wet mówił że to minimalna dawka ktora może byc skuteczna... Piesek waży 5,1 kg. Ten wet się upiera , ale może sama zmniejszę dawkę do 2,5 jdm, albo 3 rano i 2,5 wieczorem?
Przy mierzeniu cukru, cukier spadł z 450 do 390, następny pomiar 350 i kolejny 290. Potem na tych 290 już stanęło i było w oolicy 290 cały czas. Przed podaniem 2 dawki już było więcej bo 330, w nocy mierzyłam tylko raz po 6 godz od podania i wyszło 287.
Podobno dawki działają inaczej (mocniej)kiedy się skumulują, to prawda? Tzn że po jednym dniu nie będzie takich efektów jak po 3 dniach kiedy już mała dostanie więcej tych jdm
Pozdrawiam serdecznie wszystkich właścicieli futrzaków oraz same słodkie futrzaki:-)
- Dorota&Kserkses
- Posty: 2306
- Rejestracja: śr lip 15, 2015 9:57 am
- Lokalizacja: 2003 Kraków-Cieszyn 9.6.2019
Re: Przekąski, pasty odkłaczające
Witaj Gosiu, może być problem z naszym brakiem wiedzy o psach, ale może akurat ktoś coś...
Z tego co wiem, psy w odróżnieniu od kotów powolutku metabolizują insulinę, więc - na chłopski rozum powinny dostawać jej mniej niż koty. A kotom, ważącym np. 6 kilogramów wystarcza np 0,5 jednostki dwa razy dziennie.
Co do karmienia - warzywa raczej nie podnoszą cukru nikomu, ale czy można psu w ogóle nie dawać węglowodanów to nie wiem? Kot może lecieć na samym tłuszczu i białku, ale koty nie mają prawie w ogóle jakiś dwu enzymów (glukokinazy i fruktokinazy) i tym radykalnie różni się ich "wykorzystywanie" węglowodanów z karmy. U psów i ludzi te enzymy są obecne...
Przeszukaj sobie Magazyn Weterynaryjny pod kątem cukrzycy u psów - widziałam tam kilka artykułów, nie wiem co wartych ale przynajmniej odwołujących się do opracowań naukowych (niestety dostępy do treści są płatne, ale...).
Pozdrawiam!
Z tego co wiem, psy w odróżnieniu od kotów powolutku metabolizują insulinę, więc - na chłopski rozum powinny dostawać jej mniej niż koty. A kotom, ważącym np. 6 kilogramów wystarcza np 0,5 jednostki dwa razy dziennie.
Co do karmienia - warzywa raczej nie podnoszą cukru nikomu, ale czy można psu w ogóle nie dawać węglowodanów to nie wiem? Kot może lecieć na samym tłuszczu i białku, ale koty nie mają prawie w ogóle jakiś dwu enzymów (glukokinazy i fruktokinazy) i tym radykalnie różni się ich "wykorzystywanie" węglowodanów z karmy. U psów i ludzi te enzymy są obecne...
Przeszukaj sobie Magazyn Weterynaryjny pod kątem cukrzycy u psów - widziałam tam kilka artykułów, nie wiem co wartych ale przynajmniej odwołujących się do opracowań naukowych (niestety dostępy do treści są płatne, ale...).
Pozdrawiam!
dzienniczek Kserka-Kontrregulatora ;)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing