Strona 14 z 61
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: pn lut 22, 2016 9:18 am
autor: zapłotek
Obiecałam , że napiszę coś na temat tego jedzonka jak mój Mikuś przetestuje.
Otóż, Mikuś zachwycony, cukier po zjedzeniu w normie, nie ma sensacji żołądkowych, konsystencja pasztetu.
Zamówiłam dwa smaki kurczak z gęsią i indyk z kaczką.
Jeżeli chodzi o zapach to kurczak z gęsią całkiem całkiem, a indyk z kaczką nieco gorzej, ale tragedii nie ma.
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: pn lut 22, 2016 6:10 pm
autor: anulla35
zapłotek pisze:
Obiecałam , że napiszę coś na temat tego jedzonka jak mój Mikuś przetestuje.
Otóż, Mikuś zachwycony, cukier po zjedzeniu w normie, nie ma sensacji żołądkowych, konsystencja pasztetu.
Zamówiłam dwa smaki kurczak z gęsią i indyk z kaczką.
Jeżeli chodzi o zapach to kurczak z gęsią całkiem całkiem, a indyk z kaczką nieco gorzej, ale tragedii nie ma.
Tak mój Tofi tez zachwycony uwielbia kurczak z gesią
cukier w normie
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: pn lut 22, 2016 8:01 pm
autor: Inez87
Babeczko, przenoszę Twoje posty do wątku
Nasze codzienne zmagania z cukrzycą
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: wt lut 23, 2016 1:16 pm
autor: astaonka
Polecacie karmę Winston do dłuższego podawania kotu? czy bardziej doraźnie, jak nie ma w zapasie innej karmy.
wiadomo, że Winston jest z tych tańszych bo akurat po 0,99 zł za 100g i nie ukrywam mój kot bardzo go lubi.
w składzie ma bardzo mało mięsa z tego co pamiętam 4%?
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: wt lut 23, 2016 3:48 pm
autor: magdalena.k5
3 rodzaje Winstona nadają się najlepiej dla cukrzyków : czysty łosoś , mięsny z aloe vera i rybny z omega 3.
Karma takiej sobie jakości , Sheridan kiedyś ją nazwała ''taki McDonald's dla kotów ''
Jako karma uzupełniająca to ok , trochę gorzej ,jeżeli to karma codzienna.
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: pt lut 26, 2016 11:45 pm
autor: astaonka
ktos probowal lub analizowal gourmet pearl? zobaczylam w biedronce dzisiaj ogromny stos tego i zlapalam sobie skladniki analityczne, wyszlo mi 8 z groszami.
czy tez jest to raczej fast foodowe jedzonko?
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: sob lut 27, 2016 8:58 am
autor: Wiśniak
Gourmet perle ma w składzie białka roślinne i cukry. Nie nadaje się dla cukrzyka.
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: sob lut 27, 2016 12:26 pm
autor: Wiśniak
Kupiłam dzisiaj w Lidlu - Coshida - soczysty przysmak dla kotów w galaretce. Opakowanie 4x100g - 2x łosoś i krewetki + 2x indyk i królik.
Bez cukru, bez białek roslinnych , nfe -7,06 . Kto odważny, niech próbuje ;)
edit: cena 3,85
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: ndz lut 28, 2016 8:49 am
autor: GosiaW
magdalena.k5 pisze:3 rodzaje Winstona nadają się najlepiej dla cukrzyków : czysty łosoś , mięsny z aloe vera i rybny z omega 3.
Karma takiej sobie jakości , Sheridan kiedyś ją nazwała ''taki McDonald's dla kotów ''
Jako karma uzupełniająca to ok , trochę gorzej ,jeżeli to karma codzienna.
astaonka pisze:Polecacie karmę Winston do dłuższego podawania kotu? czy bardziej doraźnie, jak nie ma w zapasie innej karmy.
wiadomo, że Winston jest z tych tańszych bo akurat po 0,99 zł za 100g i nie ukrywam mój kot bardzo go lubi.
w składzie ma bardzo mało mięsa z tego co pamiętam 4%?
Ja kupuję Ryba, wołowe , krółik , Kura , Omega 3 , Coktajl mięsny zapachowo ok kupy zapachowo znśonie lepszy niż Animmoda Integra Diabetic (animoda paskudna)są kawałki różne nie narzekam na tą karmę ale się zastanawiam czy czasem cukru nie podnosi.
Re: Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycow
: pn lut 29, 2016 12:21 pm
autor: PRECELEK
magdalena.k5 pisze:Jako karma uzupełniająca to ok , trochę gorzej ,jeżeli to karma codzienna.
Winston zapach ma kuszący i koty lubią tę karmę ale wartościowa zbytnio nie jest. Nie podnosiła cukru Precelkowi ale podejrzewam ją o sprawstwo problemów jelitowo-trzustkowych (zresztą razem z Bozitą
).
Chociaż traktowałam ją jako dodatek, nigdy jako podstawową karmę.
Natomiast, z obserwacji, zdrowym kotom raczej nic nie dolega po Winstonie.