Post
autor: smiglowa » wt sie 24, 2021 9:18 pm
Pozwolę sobie tu zapytać, bo przeszukałam tematy i nie znalazłam takiego problemu.
Próbowałam pobrać insulinę z pena przez tę gumkę, która go zabezpiecza, do właściwej strzykawki insulinówki. Wcześniej potestowałam, wydawało mi się, że opanowałam technikę. Niestety, coś źle zrobiłam, mały ruch tłokiem nie w tę stronę i do pena weszło mi powietrze. Mam tam teraz mnóstwo małych bąbli - czy taki pen jeszcze się do czegoś nadaje? Założyłam na niego właściwą igłę, zrobiłam test - przez igłę wychodzi insulina, ale czy mogę mieć pewność, że nie ma w tych kropelkach powietrza? Nie chciałabym zmarnować całego pena, może znacie sposób, żeby go jakoś odpowietrzyć (pstrykanie nie pomaga, bąble stoją w miejscu)? Szukałam problemu w "ludzkim" internecie i znalazłam sprzeczne informacje - że powietrze szkodzi, nie szkodzi, że nie wiadomo przez to jaka dawka jest wstrzyknięta i że jak test igły wychodzi (wychodzi z niej insulina), to znaczy że jest ok.
Szczerze mówiąc załamałam się, a chciałam podać dawkę 1,25 i teraz się boję, że zmarnuję koleją fiolkę.
Czy ktoś z Was miał może taki przypadek i jakoś sobie poradził?